Bieganie to najprostsza i najpopularniejsza forma aktywności. Łatwo dostępna, nie wymagająca specjalnych miejsc takich – takich jak hala, czy kort – a jednocześnie, mająca pozytywny wpływ na wiele procesów zachodzących w naszym ciele. W związku z tym nie ma na co czekać tylko zaczynamy biegać! Ale już na początku przygody, bardzo często pojawia się pytanie, gdzie lepiej biegać? Czy w terenie, czy po asfalcie? Co będzie dla mnie lepsze? Znalezienie jednoznacznej odpowiedzi jest trudne, niczym znalezienie Świętego Grala, lecz może w tym artykule uda się nam chociaż do niej zbliżyć. Na początek kilka faktów.
Fakt pierwszy – podczas biegu każdym uderzeniem o podłoże wywiera się nacisk na swoje mięśnie i stawy siłą dwu-, trzykrotnie większą niż ciężar własnego ciała.
Fakt drugi – biegając w różnych miejscach oraz po różnych podłożach aktywujemy, a co za tym idzie wzmacniamy, różne mięśnie występujące w naszym ciele. Warto pamiętać, że w jednej stopie jest ponad 20 mięśni!
Fakt trzeci – zmieniając miejsca treningów unikamy monotonni i znużenia. Wpływa to pozytywnie na regularność oraz nasze zaangażowanie w aktywność fizyczną.
Fakt czwarty – bez względu na miejsce treningu zawsze warto zadbać o odpowiedni, dobrze dobrany sprzęt biegowy, a także zwracać uwagę i starać się pracować nad swoją techniką biegu.
Bieganie po asfalcie.
Asfalt to podłoże, które jest zwykle najszerzej dostępne. Znajdziemy je właściwie w każdym miejscu, w których chcemy trenować. Warto pamiętać, że często są to miejsca oświetlone, co umożliwia nam uprawianie aktywności po zmroku lub w okresie jesienno–zimowym, gdy bardzo szybko robi się ciemno. Asfalt to powierzchnia, na której wciąż odbywa się najwięcej imprez biegowych (mimo tego, że biegi w terenie zyskują na popularności) więc warto się do niej przyzwyczajać. Tym bardziej, że jest to podłoże, które oddaje energię zaangażowaną w odbicie, co umożliwia szybkie treningi i starty. Dodatkowo na równym podłożu zdecydowanie łatwiej jest utrzymać lub nauczyć się prawidłowej techniki biegu. Tak, aby nasz trening był przyjemny, efektywny i możliwie bezpieczny dla naszego ciała.
Gdy planujemy treningi głównie po asfalcie warto pamiętać o kilku rzeczach. Przede wszystkim kluczowy jest dobór odpowiedniego obuwia. Obecnie na rynku dostępne są produkty bardzo zaawansowane technologicznie, które możemy dobrać do swojej wagi, częstotliwości treningów, a także sposobu biegu. Kluczowym aspektem przy butach asfaltowych, jest bez wątpienia system amortyzacji. Pamiętajmy, że asfalt jest twardym podłożem więc na codzienne treningi warto poszukać miękkich, dobrze amortyzowanych butów. Produkty takie mają za zadanie przejmować część impetu uderzenia, za co w przyszłości podziękują nam nasze kolana oraz biodra.
Jeżeli zamierzasz biegać dużo i intensywnie po ulicach, czy chodnikach warto wcześniej przygotować swój aparat ruchu na duże obciążenia. Pamiętaj o ćwiczeniach wzmacniających oraz stabilizujących. Wystarczy nawet kilka minut dziennie, aby zobaczyć pozytywny efekt. Silne mięśnie w części zabezpieczą stawy oraz kręgosłup przed nadmiernymi wstrząsami.
Asfalt jest nawierzchnią o bardzo dobrej przyczepności. Warto o tym pamiętać szczególnie w okresie silnych opadów deszczu lub śniegu. Dodatkowo będzie to miało również znaczenie, gdy czeka nas szybka jednostka treningowa lub interwał. W takich przypadkach dobre trzymanie się buta na podłożu będzie kluczowe. Łatwiej wtedy skupić się na odpowiedniej technice biegu, kontroli tempa oraz komforcie treningu.
Bieganie w terenie.
Kto nie lubi biegać w pięknych okolicznościach przyrody, na łonie natury, z dala od zgiełku dużych aglomeracji niech pierwszy rzuci kamieniem! Ścieżki leśne, czy też polne dróżki, to bardzo dobre rozwiązanie dla naszych stóp, kolan, bioder i kręgosłupa. Biegając w takich miejscach zyskujemy nie tylko psychicznie, lecz również fizycznie.
Pewnie trudniej będzie nam utrzymać wysoką prędkość (asfalt lepiej oddaje energię) oraz idealną technikę, ale łatwiej możemy wzmocnić mięśnie głębokie w naszym organizmie. Biegając po lasach z pewnością natrafimy na nierówności terenu. Spotkamy na trasie kamienie oraz korzenie. Zdarzy nam się coś przeskoczyć, czy też będziemy musieli zmienić długość kroku. To wszystko wpłynie na wzmocnienie oraz tzw. czucie dużej liczby mięśni w naszym ciele.
Pamiętajmy także, że ziemia jest sama w sobie lepszym amortyzatorem dla naszego ciała niż asfalt. Jest ona bardziej miękka, dzięki czemu stawy oraz ścięgna są bardziej chronione. Gdy nie ma jakiś bardzo wymagających warunków atmosferycznych, to do treningów w lasach możemy wykorzystywać również buty asfaltowe. Czasami możemy wykorzystać modele z nieco mniejszą amortyzacją niż do standardowych treningów po ulicach, czy chodnikach. Często takie buty są również bliżej osadzone ziemi, co korzystnie wpływa na tzw. czucie podłoża.
Gdzie lepiej trenować? Na asfalcie, czy w terenie?
Tak jak wspominałem na początku artykułu podanie jednej, konkretnej odpowiedzi na to pytanie jest niemal niemożliwe. Obie nawierzchnie mają swoje plusy i minusy. Asfalt, to podłoże najszerzej dostępne, na którym możemy pracować nad techniką oraz szybkością. Dodatkowo pozwala nam trenować właściwie cały rok bez względu na porę dnia oraz warunki atmosferyczne. Jest on jednak twardy i może negatywnie wpływać na nasze stawy. Szczególnie, gdy nie mamy odpowiedniego obuwia lub nasz organizm nie jest jeszcze przygotowany do długich i częstych treningów po asfalcie. Bieganie w lesie, ścieżkach parkowych, czy polnych dróżkach z pewnością pozytywnie wpłynie na naszą psychikę. Pozwoli się również wyciszyć i odprężyć na łonie natury. Trening w takich miejscach wpływa dobrze na nasze mięśnie oraz poprawia stabilizację. Dodatkowo samo podłoże amortyzuję nasze uderzenia, co chroni stopy, kolana, biodra i kręgosłup. Co zatem wybrać? Gdzie biegać? Myślę, że najlepszą odpowiedzią będzie zmienianie miejsca treningów. Asfalt, to dobre miejsce do trenowania szybkości oraz przyzwyczajania organizmu do podłoża, na którym odbywa się większość startów. Teren to miejsce idealne na długie, spokojne wybiegania, mające na celu regenerację organizmu. Starajmy się miksować miejsca biegów, aby unikać znużenia, a jednocześnie korzystać z różnych możliwości podłoża. Dodatkowo pamiętajmy, że trening może się jeszcze odbywać po piasku, na stadionie lekkoatletycznym, po bieżni mechanicznej, czy też skałach. Przecież biegać można wszędzie! Ważne, aby sprawiało nam to przyjemność i było bezpieczne dla naszego organizmu.
Łukasz Szafron, Sport Category Manager MM SPORT, Running Expert