Obydwoje jesteśmy z tych lat, gdzie panowały ortalionowe dresy , kolorowe wzory... Pamiętacie te czasy, te kolory, ten design ? i co ma do tego marka , która opisywana będzie w poniższym artykule?
Po kolei.
Diadora - włoska marka produkująca m.in. odzież oraz sprzęt piłkarski, kolarski ,tenisowy oraz dla rugbystów i lekkoatletów. Założona została w 1948 roku, jako firma produkująca buty do wspinaczki górskiej, a od lat 60. XX wieku, Diadora rozpoczyna produkcję sprzętu narciarskiego oraz wprowadza na rynek linie obuwia sportowego i codziennego.
Już kojarzycie ?
Wcześniej w Polsce, długo nie słyszeliśmy o tej marce, zwłaszcza jeśli chodzi o obuwie i odzież biegową. Po latach wraca na rodzimy rynek i do tego ujawnia, się w dyscyplinie, która jest nam bliska - bieganie.
Do testów otrzymaliśmy dwa modele, pierwszy to (testowany przez Piotrka) - MYTHOS MDS oraz Drugi, model Mythos BluShield FLY 2(testowany przez Dominikę). Zanim przystąpiliśmy do opisywania produktu, testowaliśmy obuwie dość długo. Buty przeżyły zarówno biegi długie jak i krótkie, trasy błotniste, deszcz oraz szybkie treningi na stadionie.
Pewnie ciekawi Was nasza opinia?
Diadora Mythos MDS w wersji męskiej był projektowany z myślą o rekreacyjnym miejskim bieganiu i miał stać się uniwersalnym modelem dla biegacza amatora.
Przy pierwszym spotkaniu z butem moją uwagę przykuła jego oryginalna kolorystyka, a w szczególności wyrazista, masywna pomarańczowo marchewka lakierowana środkowa część podeszwy, która pomimo wielu przebytych kilometrów nie okazywała znaków zużycia oraz często spotykanych w innych markach załamań.
Niestety masywna podeszwa przekłada się również na niemałą wagę buta, który w moim rozmiarze (46) ważył 390 gram. Ja co prawda wolę lżejsze buty, ale pewnie dla początkującego pożeracza kilometrów nie będzie to żadnym mankamentem - tym bardziej, że pod stopą jest stosunkowo miękko i stabilnie. Za amortyzację w modelu Mythos MDS, odpowiada technologia Utiliti Mass Damper której głównym zadaniem prócz wspomnianej amortyzacji jest zwrot energii pochłoniętej podczas biegania.
Bieżnik butów został wykonany z odpornej na zużycie mieszanki Duratech która, sprawdzi się zarówno na asfaltowych, jak i parkowych ścieżkach, a do tego wydaje się być odporna na ścieranie pomimo mojej dość sporej jak na biegacza wagi.
Na koniec kilka słów o cholewce, Mythos MDS posiada wierzchnią warstwę, która stworzona jest z siatki o średnim zagęszczeniu, lecz przy dużych temperaturach zalecam stosowanie dobrych skarpetek, bo to one w dużej mierze odpowiadają za oddychanie naszej stopy. Buty są na tyle uniwersalne, że spokojnie można wykorzystać je zarówno do biegania, jak i użytku codziennego.
Podsumowując, Diadora MYTHOS MDS jest butem:
• dla początkujących biegaczy o wyższej wadze, jak i dla średnio zaawansowanych biegaczy poszukujący
butów na dłuższe wybiegania
• dla osób szukających uniwersalnego zastosowania oraz ciekawego designu
• dla wszystkich poszukujących butów o szerokiej cholewce
Kolej na damski Diadora Mythos Blushield Fly2
Pomysł był jeden... stworzyć lekki treningowy but dopasowany do budowy kobiecej stopy. Innowacyjną technologią zastosowaną w bucie jest Blushield, a niewielkie niebieskie wypustki możemy zauważyć przez małe okienko w podeszwie. System ten składa się z setek stożkowych wypustek, których sprężystość odpowiada za amortyzację, a dodatkowym ich zadaniem jest utrzymanie równego rozkładu masy ciała na całej stopie.
Podczas biegu dla osoby o niskiej wadzę jak moja, nieodczuwalny jest efekt biegania na tzw. słoninie - stopa nie zapada się. Mythos Blushield Fly2 nie jest to but bardzo miękki, a dzięki swojej sztywności nadaje się idealnie do szybszych treningów lub startów na krótkim i średnim dystansie.
W kwestii wierzchniej warstwy na pochwałę zasługują materiały zastosowane w cholewce buta, która nawet w upalne dni pozwala na przepływ powietrza dający komfort naszym stopom. Jakość wykonania oraz materiały użyte w cholewce są na tyle dobre, że podobnie jak w wyżej opisanym modelu Mythos MDS, nie widać większych śladów zużycia pomimo sporego kilometrażu. Samo wnętrze buta wykonano z miękkich materiałów, a wąski krój idealnie dopasował się do mojej stopy. Jeśli chodzi o podeszwę, to zastosowano podobną mieszankę jak w wyżej opisywanym modelu, chociaż przez mój styl biegania nie wydaje się być, tak trwała jak opisywał to Piotrek i po kilku tygodniach widać niewielkie ślady użytkowania, co oczywiście nie wpływa na ich dalsze pełnowartościowe użytkowanie.
Krótko podsumowując:
• buty dla średnio zaawansowanej biegaczki ceniącej mniejszą amortyzację i dobre czucie podłoża
• bardzo dobrze sprawdza się na szybkich asfaltowych wyzwaniach oraz stadionowych treningach
• but dla osoby poszukującej węższej cholewki i średniej wysokości dropa
Dominika i Piotr Brol – sportowe małżeństwo, którego pasją są sporty wytrzymałościowe. Każdą wolną chwilę spędzają aktywnie szlifując formę, by móc dobrze wypaść startując amatorsko w zawodach, a ich ulubione dyscypliny to biegi górskie, biegi uliczne, kolarstwo i triathlon. Swoją sportową pasją starają się zarażać też innych, dlatego od 5 lat tworzą grupę EnduranceTeam, gdzie prowadzą treningi, obozy sportowe i dobrze się przy tym bawią.