Ekologia w produkcji butów. Czy obecnie to tylko chwyt marketingowy czy coś więcej?
PoradyEkologia to pojęcie, które w ostatnich latach zyskało szczególny status. Pojawia się niemalże we wszystkich dziedzinach życia i gałęziach przemysłu, w tym również branży obuwniczej. Nie bez znaczenia dla środowiska pozostaje to, co nosimy, bowiem już sam proces produkcji butów generuje kilkadziesiąt ton odpadów rocznie, będąc jednym z największych źródeł zanieczyszczeń na świecie. Jak zatem przeciwdziałać ekologicznym problemom współczesnego świata? I co my sami możemy zrobić, aby chronić planetę?
Potężne zanieczyszczenie środowiska to przykre realia dzisiejszych czasów, stąd tak dużo mówi się m.in. o ekologii w kontekście zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnej konsumpcji. Ten proekologiczny trend stał się niezwykle modny w komunikacji wielu firm. Pojawia się jednak pytanie, czy idą za tym konkretne czyny? W poszukiwaniu autentyczności, warto przyjrzeć się historii i działaniom poszczególnych producentów. Marki takie jak KEEN oraz Native każdego dnia skutecznie budują świadomość ekologiczną, udowadniając, że idea ochrony przyrody nie jest im obca.
Zrównoważony dobór materiałów
Racjonalny dobór materiałów, ograniczenie toksycznych substancji oraz eliminacja odpadów produkcyjnych to kluczowe założenia świadomej produkcji, które przyczyniają się do znacznego ograniczenia czynników degradujących środowisko.
Produkcja skóry nigdy nie była procesem przyjaznym dla natury. Jednak istnieją sposoby, aby poprawić ten stan rzeczy. W roku 2014 marka KEEN dołączyła do międzynarodowego organu Leather Working Group, który wydaje garbarniom certyfikaty na drodze rygorystycznych audytów. Celem tych działań jest ograniczenie zużycia energii i wody potrzebnej do garbowania skóry, a także wyeliminowanie zanieczyszczenia ściekami. Aktualnie cały proces odbywa się w systemie zamkniętej pętli, dzięki czemu zużyta woda poddawana jest filtracji i ponownie trafia do produkcji. Kupując skórzane buty KEEN, możemy mieć zatem pewność, że powstały one z ekologicznej skóry z certyfikatem LWG.
Nową granicę w kwestii tworzenia obuwia wyznacza marka Native Shoes, która w swoich projektach opiera się na rozwiązaniach w stylu eco i nowoczesnych materiałach, jak np. algi, rezygnując całkowicie z komponentów pochodzenia zwierzęcego. Efektem tego było uzyskanie certyfikatu PETA. Produkcja butów wzbogaconych w algi to realne wsparcie dla utrzymania równowagi ekosystemów, dla których niekontrolowane zakwity stanowią poważny problem. Jedna para obuwia to aż 80 litrów oczyszczonej wody.
W przypadku tego kanadyjskiego brandu buty przyjazne środowisku to nie tylko obietnica. To fakt.
Buty wolne od toksyn? To możliwe!
Eliminacja szkodliwych substancji to jedno z kluczowych założeń, jakie wprowadziła w życie marka KEEN Jako jedna z pierwszych zaprzestała stosowania hydrofobowych środków zawierających PFC, które nadają butom wodoodporność zastępując ją bezpieczną alternatywą. PFC to toksyczne substancje które bardzo długo utrzymują się w środowisku. Obecnie prawie wszystkie produkowane przez KEEN buty wolne są od PFC, przy jednoczesnym zachowaniu zdolności do odpychania wody.
Marka zrezygnowała również z pestycydów, będących konwencjonalną metodą kontrolowania zapachu w butach. Zamiast tego zastosowała naturalną probiotyczną technologię Cleansport NXT, bazującą na mikrobach umieszonych na wyściółce wkładek, które wykazują zdolność do rozkładania cząsteczek potu. Efekt? Naturalne i ekologiczne zapobieganie powstawaniu nieprzyjemnego zapachu.
Niskoemisyjny proces produkcyjny, produkty bezpieczne dla ludzi oraz środowiska to także główne założenia marki Native Shoes. Ich eco buty zgodne są z rozporządzeniami REACH i CPSIA, dzięki czemu można mieć pewność, że nie zawierają szkodliwych substancji, jak BPA, ftalany i formaldehydy.
W trosce o środowisko
Zrównoważona produkcja to jednak nie wszystko. Równie istotnym aspektem jest umiejętne zapobieganie powstawaniu odpadów poprodukcyjnych oraz recycling.
KEEN stara się eliminować odpady, gdzie tylko jest to możliwe, np. wykorzystując pozostałe skrawki na wyściółki wkładek czy sprzedając nieużywaną skórę na rynku lokalnym. Przede wszystkim jednak w procesie produkcji sięga po plastikowe butelki P.E.T, które zamiast trafiać na wysypiska, przetwarzane są na cholewki butów oraz sznurowadła. Jeden sezon, to aż milion butelek mniej!
Na recycling stawia również Native Shoes prowadząc program o nazwie Remix, który daje butom drugie życie. W jego ramach klienci mogą przysyłać swoje stare, znoszone obuwie tej marki, które następnie jest mielone i wykorzystywane m.in. do produkcji wyposażenia placów zabaw. Ma to na celu zmniejszenie zastraszająco dużej liczby par butów, która każdego roku trafia na wysypiska śmieci.
Marka poszła też o krok dalej, produkując innowacyjne ekologiczne buty, które powstają na bazie roślinnej i ulegają całkowitej biodegradacji. Wystarczy włożyć zniszczoną parę do pojemnika na kompost i gotowe!
Bycie eko to nie tylko moda. To nowy styl życia i funkcjonowania we współczesnym świecie. To także ważny krok w przyszłość, od którego zależeć będzie los kolejnych pokoleń.
Kupowanie produktów powstałych w zrównoważony sposób stanowi istotny ruch, jaki wykonać może każdy z nas. Ruch, który dodatkowo wywołuje falę pozytywnych zmian, zachęcając firmy do pójścia w ślady tych marek, którym los naszej planety nie jest obojętny.
A czy wiesz, jaka historia kryje się za Twoimi butami?